Nowe Mario, nowa Zelda, nowy Donkey Kong, nowy Kirby, nowy Yoshi – niby nowe, ale to jednak nadal kolejne odsłony serii mających często po kilkadziesiąt lat. Mi to nie przeszkadza, ale jednak przydaję się czasem zagrać w coś naprawdę nowatorskiego. Nintendo chyba też wreszcie dostrzegło, że nowych marek to ci u nas niedostatek i nie dość, że zrobiło coś unikalnego, to w dodatku jest to sieciowy FPS. Coś jak Europa Universalis na Playstation – ni w ząb nie pasuje do do charakteru konsoli. Warto było jednak zaryzykować, bo Splatoon jest naprawdę świeżym spojrzeniem na online’owe FPS-y.
Zapraszam do zapoznania się z jedną z pierwszych polskich recenzji Splatoona, czytaj dalej.