Recenzja Sonic Mania

Recenzja Sonic Mania

Witam w mojej recenzji pikselami i nostalgią płynącej. Sonic Mania swoją szatą graficzną przypomina starsze części tej serii jeszcze z konsoli Segi Genesis. Gra opowiada o kolejnej przygodzie naszego ulubionego niebieskiego jeża (lub jego kolegów Tailsa i Knuckelsa) staje on do pojedynku ze złym Eggmenem. We wcześniejszych odsłonach znanym także jako Dr Ivo robotnik. Eggmenowi pomaga dodatkowo pięć egg-botów (nazwanych: grupą hard boiled heavies), zostały one wysłane na misję zbadania anomalii wytwarzanej przez Phantom Ruby. Nasza postać, jak to zwykle bywa w grach, musi pokonać „tego złego”, który knuje coś podłego za pomocą wspominanego kryształu.

Sonic Mania start menu

Gra została podzielona na dwa akty, składające się z elementów typowo platformowych z charakterystyczną szybszą rozgrywką. Do wyboru dostajemy trzy alternatywne ścieżki, każda z nich zakończona bossem. Grę możemy przechodzić różnymi postaciami, charakteryzującymi się zróżnicowanymi unikalnymi zdolnościami: Sonic, który jest najszybszy ze wszystkich postaci, posiadający nową w serii umiejętność przyspieszania w powietrzu. Pomarańczowy lisek Tails potrafi latać na ogonie, przez co jest najlepszym wyborem dla początkujących graczy. Trzecią postacią jest Knuckles czerwona kolczatka, która potrafi szybować i wspinać się.
Można również grać dwiema postaciami w kooperacji jednak nie polecam tego sposobu rozgrywki. Nasz lisek często nie dogania jeża, przez co często tracimy kontrolę nad tym co się dzieje na ekranie. Lepszym wyborem będzie zdecydowanie ciekawszy tryb rywalizacji.

Istnieje kilka zakończeń gry. Nie różnią się zbytnio od siebie, jednak jest jedno które wymaga od nas większego wysiłku. Aby je odblokować musimy zdobyć siedem chaos emerald, robimy to wpadając w gigantyczny pierścień. Oprócz odblokowania innego zakończenia mamy możliwość zamiany głównej postaci w Super Sonica lub w pozłacaną postać, jeżeli uda się uzbierać 50 pierścieni. Gracz w tej formie jest nietykalny, ale (kto by się spodziewał) można zginąć od zgniecenia.

Jeżeli ktoś ma nerwy ze stali może spróbować sił w jednej z mini gierek, która jest żywcem wyciągnięta z Sonic 3 and Knuckles. Polega ona na zasadzie przejmowania. Po dobrze ukończonej grze zdobywamy medale: złoty – gdy uzbierasz pierścienie, srebrny – gdy zaznaczy kulki. Zbierając wszystkie dostajemy możliwość zagrania samemu lub z kimś w Puyo Puyo. To w zasadzie dwie gry w cenie jednej!

Sonic Mania można również mierzyć się w trybie time attack, czyli przechodzenie mapy na czas. W tym trybie pobito na tyle dużo rekordów czasowych, że ciężko jest w nim zaznaczyć swoją obecność. Ostatnim trybem wyboru jest Competition. Jest to tryb rywalizacji kto pierwszy przejdzie mapę, zabawa na około 30 minut.
Osoby zaznajomione ze starszymi odsłonami przygód Sonica mogą zauważyć, że wiele poziomów to remeastery znanych już map. Klasyczne mapy przeplecione są zupełnie nowymi, stworzonymi specjalnie na potrzeby Sonic Mania. Osobiście, moim ulubionym poziomem jest Metropolis, którego design wprowadza kilka urozmaiceń do rozgrywki. Każdy poziom oczarowuje nas doskonale dopasowaną, energiczną ścieżką dźwiękową.

Kończąc recenzję chciałbym zaznaczyć, że Sonic Mania to naprawdę świetna pozycja zarówno dla nowego gracza jak i starego wyjadacza zaznajomionego z serią. Mimo tego, że Sonic nadal pozostaje trochę w cieniu miłego, wąsatego hydraulika, to pozycja jak najbardziej godna polecenia. Korzystając z okazji chciałbym podziękować kolegom, który pomagali mi przy tworzeniu recenzji klikając przycisk zrzutów ekranu, dzięki wam miałem mniej roboty. 🙂

  • 9/10
    Grywalność - 9/10
  • 8.5/10
    Grafika - 8.5/10
  • 8.5/10
    Dźwięk - 8.5/10
8.7/10

Sonic Mania

Jest to naprawdę świetna pozycja zarówno dla nowego gracza jak i starego wyjadacza zaznajomionego z serią. Mimo tego, że Sonic nadal pozostaje trochę w cieniu miłego, wąsatego hydraulika, to pozycja jak najbardziej godna polecenia

One comment on “Recenzja Sonic Mania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *