Nintendo na Poznań Game Arena 2018

W dniach 12-14 października w Poznaniu odbyło się PGA 2018 – Targi Rozrywki i Multimediów. Na Poznań Game Arena byłem tylko dwa razy: w 2007 i w 2012 roku. To mój trzeci wypad i pod względem Nintendo najlepszy. Od kilku lat ConQuest entertainment a.s. – czyli dystrybutor Nintendo w Polsce – wystawia się na dużych imprezach, a ja nie miałem jeszcze okazji zobaczyć tego na żywo. W tym roku moim celem były trzy punkty: turniej Splatoon 2, zobaczyć strefę „czerwonych” i spotkać się z ekipą goomba.pl

Na PGA 2018 czeski przedstawiciel Nintendo w tym roku pokazał jak się prezentuje gry tworząc największe i najbardziej urozmaicone stoisko w swojej historii wystawienniczej w Polsce. Na 90-sięciu konsolach Nintendo Switch zaprezentowano sporą bibliotekę gier: Super Mario Odyssey, Donkey Kong Country Tropical Freeze, Overcooked 2, Kirby Star Allies, The World Ends With You, 1-2-Switch, ARMS, Bayonetta 2, FIFA 19, Hyrule Warriors Definitive Edition, Minecraft: Nintendo Switch Edition, Pokkén Tournament DX, Wolfenstein II: The New Colossus, Crash Bandicoot N. Sane Trilogy, The Legend of Zelda Breath of the Wild, Super Mario Party, DOOM, Fortnite, Mario Kart 8 Deluxe, Splatoon 2 i DLC Octo Expansion, Just Dance 2018, Mario Tennis Aces, Limbo, Inside, Dead Cells, Octopath Traveler, The Gardens Between, Into the Breach, Rocket League, Monster Hunter Generations Ultimate i różne zestawy Nintendo LABO.

Gdy wszedłem do hali, na której dystrybutor prezentował Nintendo na pierwszy rzut oka prezentowało się wysoko umieszczone logo Nintendo Switch i logo gry Super Mario Party. Pod spodem znajdowało się pięć telewizorów, z drugiej strony drugie tyle i jeszcze dwa z Fortnite.

 

Na lewo umieszczono strefę LABO – czyli kartonowego pomysłu na kreatywne składanie różnych przedmiotów, które później współpracują z hybrydowym Nintendo Switch. LABO zaprezentowano jako małą pracownię z dużymi stołami i rozłożonymi na nich pojemnikami z kredkami. Pomysł dosyć ciekawy, bo złożony przedmiot od razu można upiększyć i spersonalizować. W tej strefie na dwóch telewizorach prezentowano też zestaw Robota z grą (plecak, gogle i te wszystkie linki połączone od głowy aż po stopy.

 

 

Przechodząc dalej na ściance po prawej na dwóch telewizorach można było ograć Mario Kart 8 Deluxe, a po lewej stronie we wnęce na kilku stołkach umieszczono kilkanaście konsol w trybie handheld’owym z różnymi grami i gablotą figurek amiibo.

 

 

Idąc dalej po lewej znajdowała się strefa turniejowa z telewizorami (Mario Tennis Aces, Splatoon 2 i przedpremierowo Super Smash Bros. Ultimate).

Po prawej były kolejne stanowiska po kilka konsol w dwóch rzędach, a na końcu więcej miejsca zagospodarowano dla tancerzy w Just Dance 2018. Na ściance po drugiej stronie prezentowano DLC do Splatoon 2Octo Expansion, a tuż za rogiem nowe Super Mario Party, o którym na początku wspomniałem.

 

 

Konsol było tak dużo, że jeszcze na słupkach trzymających całą konstrukcję stanowiska upchano handheld’owe konsole z kilkoma tytułami. Cała strefa zajmowała ponad 300m kwadratowych powierzchni i otwarta była dla wszystkich bez ograniczeń.

Na stoisku Nintendo spotkaliśmy się też z ekipą z goomba.pl . Poznałem kilka osób w „realu”, a gdy później rozgrywaliśmy turniej inni w międzyczasie rozsiedli się na podłodze pod ścianą i na swoich hybrydowych Switch’ach rozgrywali partyjki w Super Mario Party. Złożyłem też z Isaakiem autograf na obroży maskotki Switch’owego kontrolo-pieska, którą zrobił SkloniP, a która podróżuje z nim po innych goomb’owych spotkaniach.

Wspomnę jeszcze o turnieju, w którym wziąłem udział. Do „Splata” przygotowano osiem stanowisk z siedziskami barowymi, a turniej odbywał się w systemie pucharowym drużynowo, w czteroosobowych składach. Ekipy stworzone były z konkretnych zawodników i przypadkowych osób łączonych w grupy. Rano o godzinie 10 ekipa Goomby przegrała w Splatoon 2 nie dochodząc do finałów. Przyjechałem po 11, umówiliśmy się kto gra i o 14 byliśmy gotowi do drugich zmagań, które zakończyły się jak dobrze pamiętam po 15:30. Turniej oczywiście wygraliśmy jako team Goomba (Dens, SkloniP, ramzes64, Ol’ Funky Bastard). Mój cel został zrealizowany ;), a Nintendo nagrodziło nas gadżetami (koszulka Metroid, przypinki i długopisy z logiem Splatoon 2, a także różne naklejki z gier). Nagrody symboliczne ale zabawa przednia. Każdy miał ten sam zestaw broni, te same ubranka i tylko opcjonalnie można było włączyć/wyłączyć sterowanie ruchowe i jego czułość. Turniej rozegrano w trybie Turf War, a ciekawym było to, że każda mapa była inna i zmieniała się co rundę.

Nintendo zaprezentowało się przez chwilę też w drugiej sali na scenie organizując luźne granie w Mario Tennis Aces z wybranymi z publiczności osobami. Zgromadzony tłum przywitały maskotki Nintendo, czyli Mario i Luigi.

Wieczorem jeszcze spotkaliśmy się na „browarka”, burgera i soczek w jednym z poznańskich lokali. Machnęliśmy partyjkę na Nintendo Switch w kilka mini gier z Super Mario Party, a co niektórzy ogrywali tytuły na Nintendo 3DS’ach. Zmęczony przed 22 opuściłem towarzystwo aby udać się na odpoczynek po emocjonującym i długim dniu rozpoczętym o 4:30. Reszta jeszcze została – podobno grali w Worms’y i co tam jeszcze ograli – to już tylko oni wiedzą…

Jeśli chodzi o PGA 2018 to w skrócie mogę powiedzieć tyle – impreza się rozrosła. W tym roku Nintendo mnie zadowoliło wielkością i ilością sprzętu. Na innych halach również można było zagrać na Nintendo Switch w gry Indie lub w strefie prezentującej nadchodzące Diablo.

 

 

Sony zostało zawstydzone swą skromną wystawką… mniejszą trzy, a może i cztery razy od Nintendo. PlayStation pokazało tylko gry VR, a obok Activision prezentowało nowe Call of Duty Black Ops IIII na konsolach Sony. Xbox jakoś dziwnie wystawił się w dwóch miejscach i też dla powiększenia powierzchni iluzorycznie połączony był chyba z Ubisoft’em. Reszta gamingowego show to różnego rodzaju komputery, smartfony, sprzęty do nich i akcesoria. Zakrzywione monitory, różne klawiatury, słuchawki, myszy, fotele, kierownice i gadżety. PGA jest duże – więc każdy znajdzie coś dla siebie. Dla głodomorów znalazła się też strefa Food Trucków, a także na korytarzach łączących hale wystawowe znaleźć można było różne punkty gastronomi. Gdzieniegdzie, między wystawcami znajdowały się też sklepiki z koszulkami i wszelakiej maści gadżetami. Poniżej kilka fotek aby zaspokoić waszą ciekawość.

 

 

Najlepszym sposobem na tak dużą imprezę jest znalezienie swojego miejsca i w nim spędzenie większości czasu. Przejść, zobaczyć, a później wrócić do swojego grajdołka i w nim ze znajomymi spędzić miło chwile – tym miejscem dla mnie było Nintendo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *